Translate

środa, 19 stycznia 2011

Exploding box szuka właściciela

Chciałabym Wam dzisiaj pokazać bliżej exploding box, który jest do przygarnięcia razem z moim rocznicowym candy.  Wiosny mi się już chce, więc box jest bardzo wiosenny, kolorowy i motylkowy.




Pomysł na mocowanie motylka zaczerpnęłam od Elaine
Czy ktoś chciałby poczuć odrobinę wiosny? Jeśli tak, to zapraszam do zapisu pod postem o candy.  i życzę szczęścia w losowaniu :)
Dziękuję za wszystkie życzenia i pozdrawiam :)

18 komentarzy:

oswojone hobby pisze...

jest cudny i pachnie wiosną.

perelka111 pisze...

śliczny..ja nie umiem robić takich pudeleczek:)

Katharinka // Kasia Grzegorzewska pisze...

Cudne pudełeczko!!!
Kompozycje kwiatowe piękne jak zawsze :D
:***

Ines pisze...

Przepiękne jest to pudełko i faktycznie takie bardzo wiosenne

Kasia Udalska pisze...

Zawsze podziwiałam takie pudełeczka, ciekawe czy kiedyś odważę się spróbować stworzyć takie ;)) ale póki co wolę napatrzeć się na Twoje i żyć nadzieją, że może wygram :D

monia pisze...

Zakochałam się w Twoim exploding box :)
Ja zrobiłam dopiero jedno takie pudełko ale na pewno nie ostatnie:)
Oczywiście w candy startuję może się uda:)

aaa pisze...

Cudny KOchana i rzeczywiście mega wiosenny :)

Artana.85 pisze...

prześliczne to pudeeczko. Wiosenne, optymistyczne. Różyczki robisz sama?

jolutka123 pisze...

Ale energetyczne kolorki, śliczne pudełeczko:))

lilavati pisze...

Zacznę od rocznicowych gratulacji i życzeń miłego blogowania ze scrapem :)
Oczywiście, że byłoby mi przyjemnie przygarnąć takie cudne pudełeczko :)

Monia - Monika Jakubowska pisze...

Bardzo Wam dziękuję :*
Lilavati jeśli chcesz zapisać się na candy z pudełkiem, to zapraszam do wpisu pod właściwym postem :)

Ludkasz pisze...

śliczna pudełeczkowa kartka:)

Colorina pisze...

zapachniało już wiosną:))w Twoim wykonaniu exploding box jak zwykle cudny:)

Anonimowy pisze...

Pięknie wygląda!!! Czuć, czuć:)

Megliken pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Boei pisze...

Marzę o nim...
Pozdrowionka- ciepłe, choć jeszcze zimowe;)

ziutka pisze...

cudne, rewelacyjne, to mało powiedziane!!
Pytanko mam w jaki sposób mocujesz "fruwające" motylki? One są genialne tylko na czym one się trzymają?
Jeśli to nie tajemnica to proszę podziel się tą informacją na wagę złota ;)
Pozdrawiam cieplutko

Monia - Monika Jakubowska pisze...

Dziękuję bardzo :*

Ziutko motylki są zamocowane na paskach przeźroczystego plastiku ;)