... bo dziś mam kolejną różową kartkę, tym razem według mapki Unscripted Sketches #88.
Użyłam Papermanii Henbury Lane, te papiery naprawdę mi się spodobały :) Do tego różyczki i wycinanka z robala, któremu niestety zdążyłam pęknąć płytkę C :( Na szczęście mam już zastępczą.
Okropnie Was ostatnio zasłodziłam, więc obiecuję następnym razem coś nie różowego.
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa pod ostatnim postem :* Jesteście kochane :*
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy :)
czwartek, 13 stycznia 2011
niedziela, 9 stycznia 2011
Dziś mój debiut...
... w roli projektantki sklepu Scrapcafe. Nie ukrywam, że podchodzę do niego z pewną nieśmiałością, ale cóż, raz kozie śmierć ;)
Oczywiście zrobiłam kartkę na dzień Babci, na podstawie ostatniej mapki Skrapujących Polek. Użyłam prześlicznych papierów Papermanii Henbury Lane, które trafiły w mój gust doskonale. Mają prześliczne słodkie kolorki i wzorki, które urzekły mnie od pierwszego wejrzenia ;)
Zamiast wszechobecnych w moich pracach kwiatków zrobiłam szyldzik: śliczne malutkie motylki wycięłam dziurkaczem X-cut, a kropeczki zaakcentowałam perlen-penem. Kółko wycięte jest najmniejszym kółkiem z tego zestawu. Całość jak zwykle podklejona jest taśmą piankową.
Dodatkowo ozdobiłam też środek kartki:
Uff... jakoś poszło ;)
Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że moje zmagania z robalem Wam się spodobały :*
Pozdrawiam i życzę miłego początku tygodnia :)
Oczywiście zrobiłam kartkę na dzień Babci, na podstawie ostatniej mapki Skrapujących Polek. Użyłam prześlicznych papierów Papermanii Henbury Lane, które trafiły w mój gust doskonale. Mają prześliczne słodkie kolorki i wzorki, które urzekły mnie od pierwszego wejrzenia ;)
Zamiast wszechobecnych w moich pracach kwiatków zrobiłam szyldzik: śliczne malutkie motylki wycięłam dziurkaczem X-cut, a kropeczki zaakcentowałam perlen-penem. Kółko wycięte jest najmniejszym kółkiem z tego zestawu. Całość jak zwykle podklejona jest taśmą piankową.
Dodatkowo ozdobiłam też środek kartki:
Uff... jakoś poszło ;)
Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że moje zmagania z robalem Wam się spodobały :*
Pozdrawiam i życzę miłego początku tygodnia :)
piątek, 7 stycznia 2011
Oswajam...
Powoli oswajam mój wyczekany prezent urodzinowo-mikołajkowy, czyli zielonego robala. Nie jest to łatwe, zwłaszcza przy mojej skromnej kolekcji wykrojników. Z tego oswajania powstał taki ślubny składaczek:
Całość oczywiście w pudełku, tym razem bez szybki, za to delikatnie ozdobionym:
Musicie mi uwierzyć na słowo, że naprawdę znam i inne cytaty, umieściłam znowu ten sam na wyraźne życzenie mojej szwagierki ;)
Dziękuję Wam bardzo za wizyty i za wszystkie przemiłe słowa, które zostawiacie. Pomagają mi w przezwyciężaniu noworocznej niemocy :*
Całość oczywiście w pudełku, tym razem bez szybki, za to delikatnie ozdobionym:
Musicie mi uwierzyć na słowo, że naprawdę znam i inne cytaty, umieściłam znowu ten sam na wyraźne życzenie mojej szwagierki ;)
Dziękuję Wam bardzo za wizyty i za wszystkie przemiłe słowa, które zostawiacie. Pomagają mi w przezwyciężaniu noworocznej niemocy :*
Subskrybuj:
Posty (Atom)