Malutkie kwiatuszki wycinałam Marianne D LR0145. Są bardzo proste i szybkie, ale świetnie uzupełniają kompozycję. Bardzo je polubiłam i wylądowały już na kilku kartkach.
Tutaj biały papier próbowałam pokolorować za pomocą różnych farbek.
I znowu biały papier kolorowany i tuszowany.
OK, wystarczy pisania, teraz czas na efekty mojego pierwszego kontaktu z foamiranem, proszę o przymknięcie oka na niedoskonałości ;)
Dziękuję za dotarcie do końca tego przydługiego posta :) Pozdrawiam!