I jeszcze jeden...

przerywnik, czyli wypróbowałam nowy kształt kartki :)
Ozdób mało, bo zawsze szkoda mi zasłaniać ten piękny papier.
Jednym słowem kolejna prościutka, szybka karteczka:




I jak Wam się podoba nowy kształt?
Bo muszę się przyznać, że mi baaardzo :)

Przerywnik...

... w kartkach świątecznych. Dziś skromny komplecik, dodatek do prezentu urodzinowego dla pewnej wspaniałej dziewczyny, której moja rodzina wiele zawdzięcza :)
Ona lubi gorące kolory, więc komplet wygląda tak:

Lustrzane odbicie...

czyli dwie niemal identyczne kartki. Nadal świąteczne i kolorowe na przekór tej pogodzie, co za oknem. Bo u mnie leży śnieg, a u Was?





Wiem, że już trochę nudzę, bo wszystkie są podobne, ale co ja na to poradzę, że Wielkanoc widzę właśnie tak: kolorowo i kwieciście ;)
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze :*
Pozdrawiam już prawie weekendowo :)