Jednak czarę goryczy przelał fakt, że kopia mojej pracy pojawiła się na blogu wyzwaniowym The Shabby tea Room jako INSPIRACJA JEDNEJ Z PROJEKTANTEK. Konkretnie jest to ta praca, skopiowana bez mojej wiedzy czy zgody:
Rebecca oczywiście skasowała mój komentarz z linkiem do oryginału oraz komentarze innych dziewczyn (za które Wam dziewczyny bardzo, bardzo dziękuję).
Najbardziej oburzył mnie fakt, że prowadząca bloga The Shabby Tea Room została poinformowana o tej kopii (dzięki Aga) i jej to zupełnie nie przeszkadza. Może nikt nigdy nie skopiował jej pracy... Cóż... Przykro mi jest bardzo i naprawdę czasem wierzę w te wszystkie argumenty, że jak chcę zrobić coś co nie będzie skopiowane, to powinnam to schować w szufladzie i nikomu nie pokazywać. Może powinnam zacząć tak robić?
Idę sobie teraz pochlipać w kąciku ;P