Czy Wam też się tak zdarza, że efekt końcowy jest zupełnie inny niż plan? Ta kartka jest dla pani pracującej w kadrach, miała się kojarzyć z biurem, ale roślinność tak mi się rozrosła, że kojarzy mi się raczej z lasem ;)
Z elementów biurowych pozostał jedynie stos kartek spiętych spinaczem.
Papiery to
Merryweather i Charlotte K&Company. Serwetkę wycięłam Marianne D CR1201.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :)