Oj wcale mi się nie udawała, po raz kolejny stwierdziłam, że nie nadaję się do precyzyjnego wycinania... Zepsułam jedną bazę i walczyłam dalej. Jednak było warto, bo efekt nawet mi się spodobał. Oczywiście na fotkach tego uchwycić nie mogłam :(
Użyłam perłowego papieru K&Company, kwiatków z Magdowa i ćwieka ze scrap.com.pl.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze, a co do zabawy, do której mnie zapraszacie, to postaram się wziąć udział, jak tylko znajdę wolną chwile ;)
Pozdrawiam gorąco mimo deszczu za oknem.