... że kartki robią się same ;) Tym razem mapka Friday Sketchers Challenge # 97
Oczywiście papiery to mały zeszyt Webster Pages, a różyczki robiłam sama. Dziękuję za wszystkie odwiedziny i przemiłe komentarze i pozdrawiam poniedziałkowo :)
Cuda tworzysz! Niesamowite, jak kiedykolwiek zaglądam na polski blog z kartkami, uderza mnie ilość niepowtarzalnych talentów i ta świeżość w projektowaniu. To jest to czego często brakuje w światowym stampingu, i na moim blogu też, niestety :) Dzięki wielkie za dołączenie do moich śledzących! Nic nie sprawia mi tyle radości jak widzieć tam Polską twarz... :) Pozdrawiam cieplutko xxx
piękna jest!
OdpowiedzUsuńpiękna interpretacja, a różyczki jakie śliczne
OdpowiedzUsuńśliczna!!!
OdpowiedzUsuńśliczne kartki Ci wychodzą- a różyczki? hmm miodzio. Myślałam ze kupcze:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest ta kartka!!
OdpowiedzUsuńA różyczki... pewna była że kupowane - mistrzostwo świata! :-)
Cuda tworzysz! Niesamowite, jak kiedykolwiek zaglądam na polski blog z kartkami, uderza mnie ilość niepowtarzalnych talentów i ta świeżość w projektowaniu. To jest to czego często brakuje w światowym stampingu, i na moim blogu też, niestety :) Dzięki wielkie za dołączenie do moich śledzących! Nic nie sprawia mi tyle radości jak widzieć tam Polską twarz... :) Pozdrawiam cieplutko xxx
OdpowiedzUsuńMonia kartka jest piękna ale te różyczki to cud miód:)dodaje Twój blog do obserwowanych i zapraszam do siebie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkartka znów cudna a różyczki to mistrzostwo świata:)
OdpowiedzUsuń