Różowe papiery to Baby Girl Marthy Stewart . Dodałam mnóstwo kwiatów i serwetkę Marianne D LR0327.
W zestawie duża torba na prezent, z falbanką zrobioną dziurkaczem Ogrodowa balustrada Marthy Stewart.
Pamiątka dla chłopca cała w błękitach papieru z Galerii Rae, ze świecą Marianne D LR0243 i kilkoma ramkami, m.in. Marianne D LR0317.
Wyszło całkiem sporo warstw, nic dziwnego, że prawie skończyły mi się kosteczki ;)
Obie pamiatki sa wspaniale.
OdpowiedzUsuńPrześliczne kompleciki. A ten w różu dla dziewczynki jest prześliczny. :)
OdpowiedzUsuńTeż się tak ostatnio wyczyściłam z kosteczek ;-))
OdpowiedzUsuńObie pamiątki piękne, w tej pierwszej zachwyca mnie to, że pomimo swojej różowości i ukwieceniu nie jest przesłodzona, jest taka w sam raz, cudo :)
Piękności ale u Ciebie to zawsze tak jest :-)
OdpowiedzUsuńSO BEAUTIFUL:))
OdpowiedzUsuńobie zachwycające :)
OdpowiedzUsuńcudne karteczki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! dopracowane w każdym centymetrze, podziwiam.
OdpowiedzUsuńzachwycające....każdy element zachwyca
OdpowiedzUsuńPiękne jak wszystko co wychodzi spod Twoich rączek.. :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne pamiątki
OdpowiedzUsuńcudne <3
OdpowiedzUsuńKrótkie, ale ogromne - ACH!!!
OdpowiedzUsuń