Strony

środa, 19 stycznia 2011

Exploding box szuka właściciela

Chciałabym Wam dzisiaj pokazać bliżej exploding box, który jest do przygarnięcia razem z moim rocznicowym candy.  Wiosny mi się już chce, więc box jest bardzo wiosenny, kolorowy i motylkowy.




Pomysł na mocowanie motylka zaczerpnęłam od Elaine
Czy ktoś chciałby poczuć odrobinę wiosny? Jeśli tak, to zapraszam do zapisu pod postem o candy.  i życzę szczęścia w losowaniu :)
Dziękuję za wszystkie życzenia i pozdrawiam :)

18 komentarzy:

  1. śliczny..ja nie umiem robić takich pudeleczek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne pudełeczko!!!
    Kompozycje kwiatowe piękne jak zawsze :D
    :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne jest to pudełko i faktycznie takie bardzo wiosenne

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze podziwiałam takie pudełeczka, ciekawe czy kiedyś odważę się spróbować stworzyć takie ;)) ale póki co wolę napatrzeć się na Twoje i żyć nadzieją, że może wygram :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakochałam się w Twoim exploding box :)
    Ja zrobiłam dopiero jedno takie pudełko ale na pewno nie ostatnie:)
    Oczywiście w candy startuję może się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny KOchana i rzeczywiście mega wiosenny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. prześliczne to pudeeczko. Wiosenne, optymistyczne. Różyczki robisz sama?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale energetyczne kolorki, śliczne pudełeczko:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Zacznę od rocznicowych gratulacji i życzeń miłego blogowania ze scrapem :)
    Oczywiście, że byłoby mi przyjemnie przygarnąć takie cudne pudełeczko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo Wam dziękuję :*
    Lilavati jeśli chcesz zapisać się na candy z pudełkiem, to zapraszam do wpisu pod właściwym postem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczna pudełeczkowa kartka:)

    OdpowiedzUsuń
  12. zapachniało już wiosną:))w Twoim wykonaniu exploding box jak zwykle cudny:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie wygląda!!! Czuć, czuć:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Marzę o nim...
    Pozdrowionka- ciepłe, choć jeszcze zimowe;)

    OdpowiedzUsuń
  16. cudne, rewelacyjne, to mało powiedziane!!
    Pytanko mam w jaki sposób mocujesz "fruwające" motylki? One są genialne tylko na czym one się trzymają?
    Jeśli to nie tajemnica to proszę podziel się tą informacją na wagę złota ;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję bardzo :*

    Ziutko motylki są zamocowane na paskach przeźroczystego plastiku ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każde pozostawione słowo:)