W związku z tym, że z tematem owiec skojarzeń wiele nie miałam, w dodatku raczej negatywne, mój wpis wygląda tak:
Owieczkowy papier, crackle accents i glas effect gel, którym podkreśliłam oczka każdej owieczki :) Papier nabyty w Hopmarcie, a czekałam na niego aż dwa miesiące! Czy Wam też tak długo idą stamtąd paczki?
Dziękuję za odwiedziny i życzę miłego tygodnia :)
Cudny wyszedł !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMi się ten wpis bardzo podoba:) Czarną owcę przerobiłaś na różową i zrobiło się wesoło i optymistycznie :)
OdpowiedzUsuńW Hopmarcie nie kupuję, bo pani mi sprzedała dziurkacz, którego nie miała. Dość długo czekałam, wypatrując listonosza a jak się upomniałam, to okazało się, że nie ma tego dziurkacza. Mało tego, ten dziurkacz pozostawał jeszcze długo po tym w ofercie sklepu. Zraziłam się i zapomniałam o tym sklepie.
świetny wpis!
OdpowiedzUsuńowieczkowa orgia!! :D
OdpowiedzUsuńjest super, taki minimalistyczny :)
rewelacyjny wpis !!!!!
OdpowiedzUsuńDla mnie wpisa SUPERAŚNY!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo się podoba ten wpis, i ten wyczekany papier:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny wpis^^
OdpowiedzUsuń