Tym razem mapka Taylored Expressions Sketch Challenge #110 czyli powrót do bardziej swojskich dla mnie klimatów. Mój mąż stwierdził, że ta kartka przypomina mu ekspozycje w sklepach z kafelkami ;) A oto ona: Kwiatki pokryłam crackle accents i oczywiście w realu nie są tak czerwone... Kartka jest przestrzenna, bo podkleiłam poszczególne kwadraciki, ale tego niestety prawie na fotkach nie widać... A mapka wygląda tak:
śliczna :D widać na ostatnim zdjęciu że "odstają" kwadraciki :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajna kartka,ciekawie wyglądają te kwiatki z efektem spękań:))
OdpowiedzUsuńświetna karteczka, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńnasi mężowie mają często ciekawe skojarzenia,
OdpowiedzUsuńWidać, widać, że kwadraciki na piance :) Piękna kartka, podoba mi się crackle na kwiatkach!
OdpowiedzUsuń