Translate

poniedziałek, 29 lutego 2016

I znowu kwiaty

Na dworze wciąż smutno i ponuro, więc mam dla Was kolejną dawkę moich kwiatów. Wszystkie zrobiłam z białego papieru bawełnianego z Namaste.


Lilijki są kolorowane suchą pastelą, która w tym przypadku sprawdza się średnio. Efekt mnie nie zadowala.


Takie jakieś kwiatuchy, lekko fioletowe, z dwóch warstw, kolorowane tylko na środku.


I bardzo podobne, tylko z czterech warstw. Na żywo wyglądają bardzo fajne, są leciutkie i puchate.




I jeszcze więcej lilijek, tym razem malowane w całości.


Dziękuję, że zaglądacie :* Pozdrawiam!

15 komentarzy:

el pisze...

śliczne , każda jedna

Karola B pisze...

piękne jak ze sklepu!

a.le kartka pisze...

Kwiaty śliczne. Moniko, jakim wykrojnikiem wycinasz lilijki? Czy te pierwsze lilie formowałaś na gorąco?

Monia - Monika Jakubowska pisze...

Dziękuję :)
Lilijki wycinam jakimś srebrnym wykrojnikiem, wydawało mi się, że to La la land, ale nie jestem pewna. Wszystkie formowałam na gorąco, tylko różnymi końcówkami.

a.le kartka pisze...

Bardzo ładny kształt mają Twoje lilie:)

Eliza Art pisze...

Śliczniutkie, aż mnie kusi, by sobie tez takie pokombinować. Pozdrawiam

zmorka pisze...

Najbardziej mi się lilie podobają :))

Justyna pisze...

Wszystkie kwiatuszki sa piekne,lilijki cudne.A zamiast suchej pasty mozna uzyc panpastel-daje ciekawy wynik.

Amlai pisze...

Efekt mnie zachwyca :) Kocham Twoje kwiatki :)

pomieszane-poplątane pisze...

Prześliczne są:)

Gosia pisze...

To jakieś specjalne ustrojstwo do formowania?

Cami pisze...

Beautiful! I like them all!

"Szalka" - Agnieszka pisze...

Śliczne kwiatuszki!!!

OriBella pisze...

Są cudne, zwłaszcza pierwsze takie delikatniusie:)

wiola_c pisze...

Piękne kwiaty!